Golden Retriever Rescue Foundation AUREA

Złota

Złota to ok. 5-letnia suczka, która błąkała się ponad miesiąc po jednym z łódzkich osiedli. Był‚a bardzo nieufna w stosunku do ludzi, nie dawała do siebie podejść, uciekał‚a, spał‚a w lesie, jedzenia szukała na śmietnikach.
Dzięki uporowi i determinacji Moniki, sunia została odłowiona w styczniu 2009 r. i zamieszkała w domu tymczasowym w Łodzi. Pod czujnym i doś›wiadczonym okiem, Złota nabrała zaufania do czł‚owieka i otaczającego świata. Z dnia na dzień stawała się odważniejsza.
W lutym 2009 r. Złota zamieszkała w swoim nowym domu w Łodzi.

Cała historia Złotej znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • złota

pomogliśmy

Goldie (*) i Abi (*)

Właściciele 10-letniej Goldie i 5-letniej Abi z powodów osobistych byli zmuszeni szukać dla nich nowego domu. Suczki trafiły w styczniu 2009 r. pod naszą opiekę.
Abi okazała się energiczną, łagodną sunią, uwielbiającą towarzystwo ludzi. Goldie z racji wieku była bardziej stateczna, spokojna, ale również łaknęła towarzystwa człowieka.
W kwietniu 2009 r. dom tymczasowy Goldie i Abi w Boruszowicach adoptował je. Tym samym dołączyły do adoptowanego od nas Brando.
W dniu 1 lutego 2015 r. Goldie odeszła za Tęczowy Most. W dniu 13 września za Tęczowy Most odeszła Abiśka.

Cała historia Goldie i Abi znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

goldiabi

pomogliśmy

Czesio (*)

6-miesięczny Czesio został oddany przez właścicieli i trafił w grudniu 2008 r. pod naszą opiekę. Psiak był słabo zsocjalizowany, wszystko było dla niego nowe, obce.
Czesio w styczniu 2009 r. zamieszkał w swoim nowym domu w Katowicach, gdzie był oczkiem w głowie swojej rodziny.
W czerwcu 2015 r. u Czesia zdiagnozowano złośliwego chłoniaka. 20 lipca 2015 r. Czesio przeszedł za Tęczowy Most.
Cała historia Czesia znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj
  • czesiotm

pomogliśmy

Luna

Luna to goldenka, która od 8 miesiąca życia chorowała, a każda kolejna diagnoza (a był‚o ich wiele) okazywała się nie do końca trafiona. Luna była leczona w ciemno ponad dwa lata, przeszła mnóstwo badań, kolejne diagnozy stwierdzały: miopatię, toczeń, autoagresję™, nieuleczalną… chorobę™ genetyczną…, przepuklinę rozwojową, wadę™ serca. Jej właściciele tracili nadzieję.
Choroba Luny była nawracająca, były okresy poprawy jej stanu zdrowia, ale co jakiś› czas objawy nawracały (sunia nagle słabła, charczała, śliniła się, wymiotowała, krztusiła się, wydawała z siebie dziwny warkot, traciła władzę w tylnych łapkach). Nie udało się znaleźć przyczyny, ale w pewnym momencie objawy ustąpiły i Lunka od tamtej pory żyje spokojnie i czuje się dobrze.

Cała historia Luny znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • luna

pomogliśmy

Agnes

9-miesięczna Agnes została oddana pod nasze skrzydła w grudniu 2008 r. przez właścicieli z Czech, którzy nie byli w stanie poświęcić jej czasu.
Agnes okazała się przemiłą… suczką, przyjaźnie nastawioną do innych psów i ludzi oraz bardzo aktywną. U Agnes zdiagnozowano ciężką dysplazję stawów biodrowych. W wieku 10 miesięcy przeszła operację odnerwiania stawów, dzięki której nie odczuwała bólu związanego z chorobą, został‚a też wysterylizowana.
Po pobycie w domu tymczasowym w Warszawie, w lutym 2009 r. Agnes zamieszkał‚a w swoim nowym domu w Gdyni, jednak w sierpniu 2010 r. wróciła pod naszą opiekę.
W styczniu 2011 r. Agnes zamieszkał‚a w swoim nowym domu w Sopocie.

Cała historia Agnes znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • agnes
  • agnes2

pomogliśmy

Sami

Właś›ciciele rocznej Sami z powodów rodzinnych byli zmuszeni szukać dla niej nowego domu. Sami trafił‚a w grudniu 2008 r. pod naszą opiekę™. Okazało się, że Sami cierpi na silny lęk separacyjny i stresuje się, kiedy zostaje w domu bez człowieka, z innymi psami.
Sami po pobycie w Krakowie w domu tymczasowym, gdzie została przygotowana do adopcji, zamieszkał‚a w lutym 2009 r. ze swoją… nową rodziną w Warszawie.

Cała historia Sami znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • sami

pomogliśmy

Brando

Właściciele 2,5-letniego Brando z przyczyn losowych byli zmuszeni szukać dla niego nowego domu. W grudniu 2008 r. Brando trafił pod naszą opiekę. Brando okazał się bardzo łagodnym, sympatycznym, towarzyskim psem. Zdiagnozowano u niego niewielką wadę serca, ale nie przeszkadza mu ona w normalnym, aktywnym trybie życia.
Po pobycie w domu tymczasowym w Warszawie, w styczniu 2009 r. Brando zamieszkał w Boruszowicach ze swoją nową rodziną.

3 lutego 2018 r. Brando odszedł za Tęczowy Most.

Cała historia Brando znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • Empty attachment or post type not equal 'attachment'

pomogliśmy

Bary (*)

4-letni Bary został oddany przez właścicieli i trafił pod naszą opiekę w listopadzie 2008 r. Bary był psem, który potrzebował czasu, aby w pełni zaufać swojemu przewodnikowi. Swoją dezaprobatę wyrażał ostrzegawczym warczeniem.
Był przyjacielski w stosunku do innych psiaków, chociaż nie przepadał za dużymi psami.
Bary po pobycie w domu tymczasowym we Wrocławiu, gdzie nauczył się ufać człowiekowi przy pomocy szkolenia metodami pozytywnymi, w czerwcu 2009 r. zamieszkał w swoim nowym domu w Krakowie.
3 listopada 2011 r. Bary odszedł za Tęczowy Most.
Cała historia Barego znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj
  • barytm

pomogliśmy

Bazis

Właścicielka 2-letniego Bazisa z przyczyn losowych była zmuszona szuka㇠dla niego nowego domu. W listopadzie 2008 r. Bazis trafił pod naszą opiekę. Bazis okazał się bardzo łagodnym, spokojnym psem.
W listopadzie 2008 r. Bazis zamieszkał w swoim nowym domu w Gdyni. Niestety po 5 latach, w listopadzie 2013 r. wrócił pod skrzydła fundacji z powodów osobistych właścicielki. Bazio trafił do domu tymczasowego w Warszawie, który w grudniu 2013 r. adoptował go.

Cała historia Bazisa znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • bazis

pomogliśmy

Tora

5-letnia Tora w listopadzie 2008 r. trafiła pod naszą opiekę. Właścicielka musiała ją… oddać z przyczyn osobistych. Po pobycie w domu tymczasowym w Pile, gdzie została przygotowana do adopcji, Tora została adoptowana przez rodzinę z Gdań„ska, jednak zaczęła wykazywać zachowania agresywne i po kilku bardzo poważnych atakach i pogryzieniach domowników, wróciła pod naszą opiekę.
Tora z jednej strony bardzo łaknęła kontaktu z człowiekiem, ukończyła kurs posłuszeń„stwa, z drugiej zaś wykazywała w stosunku do człowieka zachowania agresywne. Sunia nie tolerowała też większości innych psów.
Przez pół roku czyniliśmy starania (m.in. przy pomocy wielu szkoleniowców i behawiorystów), aby znaleźć dla Tory odpowiedniego opiekuna. Tora w tym czasie przebywała w hotelu dla zwierzą…t. Nasze możliwości pomocy się skończyły, dlatego Tora został‚a przekazana osobom, które zaoferował‚y opiekę nad nią w sytuacji, kiedy my wyczerpiemy swoje możliwości.

Cała historia Tory znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj

  • tora

pomogliśmy

1 31 32 33 34 35 36
PHP Code Snippets Powered By : XYZScripts.com